W tym artykule dowiesz się, co się stanie w sytuacji gdy przerwana zostanie ciągłość obowiązkowego ubezpieczenia OC, w jakich sytuacjach do niej dochodzi i czego możemy się spodziewać w takich przypadkach.
Najczęstsze przyczyny przerwy w OC
Mimo tego, że polisa od odpowiedzialności cywilnej jest obowiązkowa i co więcej, przedłużana przez towarzystwo ubezpieczeń automatycznie, okazuje się, że zdarzają się sytuacje braku ważnego OC. Pokazują to dane o ubezpieczeniach z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego – co więcej, nie są to pojedyncze przypadki. Dochodzi do nich przeważnie przez nieumyślność kierowcy. Przykładowo, właściciel pojazdu zapomniał zapłacić jednej raty przy rozłożeniu kosztu ubezpieczenia lub gdy korzystał z polisy poprzedniego właściciela pojazdu, a ona się automatycznie nie odnowiła. Niektóre sytuacje wynikają z braku wiedzy kierowcy, który myśli, że jeśli nie używa samochodu, bo przykładowo stoi w garażu, to nie musi mieć ważnej polisy. Konsekwencje takiego stanu rzeczy są surowe: https://mubi.pl/poradniki/czym-grozi-przerwa-w-ubezpieczeniu-oc/.
Pojazd w garażu – czy trzeba ubezpieczać?
Nawet jeśli schowamy auto w naszym prywatnym garażu i nikt nie zobaczy go na drodze – UFG będzie wiedział o braku OC. Przekonanie, że ubezpieczenie dotyczy wyłącznie pojazdów, poruszających się po trasach jest błędne. Każdy pojazd od momentu rejestracji jest monitorowany przez odpowiednie systemy, a dane o nim są w bazach UFG. Dopiero po wyrejestrowaniu auta, obowiązek ubezpieczenia znika.
Brak wznowienia polisy po poprzednim kierowcy
Jeśli dojdzie do umowy kupna samochodu i zostaniemy jego nowym właścicielem, przejmujemy również polisę OC. Oczywiście mamy prawo ją wypowiedzieć, ale niektórzy kierowcy korzystają z tego, że ubezpieczenie zostało opłacone przez poprzedniego właściciela. Warto pamiętać o tym, że taka polisa automatycznie nie zostanie przedłużona. Jeśli tego nie dopełnimy – pojawi się przerwa w OC. Jeśli zdecydujemy się na zakup polisy, aktualne oferty możemy porównać na Mubi.pl: https://mubi.pl/.
Nieopłacenie jednej składki
Sytuacja ta ma miejsce w momencie, w którym decydujemy się na rozłożenie płatności za polisę na kilka rat. Wystarczy, że zapomnimy opłacić jedną z nich, a OC nie zostanie przedłużone na kolejny okres.
Negatywne skutki braku OC
Najważniejszą konsekwencją nieposiadania ważnej polisy OC jest zupełny brak ochrony po wywołaniu zdarzenia na drodze. Jeśli z naszej winy, doprowadzimy do kraksy – całość kwoty będziemy musieli zapłacić z własnego portfela. Utracimy również uzbierany zniżki za dotychczas bezszkodową jazdę.
Dodatkowo, za każdy dzień braku ciągłości OC, uiścimy karę, którą nałoży na nas Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Urząd ten nie jest zainteresowany powodem, dla którego nie opłaciliśmy składki. Istotna jest długość okresu bez polisy – im dłuższy okres – tym gorzej dla kierowcy. Jeśli upłynie 14 dni bez ubezpieczenia – zapłacimy 4500 zł! Sama kara czeka nas już od pierwszego dnia bez OC i jest nieuchronna. Jej wysokość ustalana jest cyklicznie i uzależniona od aktualnej płacy minimalnej, obowiązującej w naszym kraju. W wyjątkowych przypadkach UFG może umorzyć część lub nawet 100% kosztów, ale każdorazowo analizuje sytuację kierowcy na bazie złożonego wniosku.
Brak polisy, a posiadane zniżki OC
W niektórych sytuacjach, przez przerwę w ubezpieczeniu możemy utracić nagromadzone uprzednio zniżki. Oczywiście uzależnione jest to od konkretnej firmy ubezpieczeniowej – każda inaczej podejście do tej sytuacji. Może to mieć miejsce również w przypadku, gdy po sprzedaży pojazdu, właściciel auta przez jakiś czas nie posiadał żadnego pojazdu. Dla ubezpieczyciela może to być pretekstem do cofnięcia zniżek.
Podsumowując, od momentu rejestracji samochodu, obowiązuje konieczność posiadania ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Informacje o OC znajdują się w ogólnopolskich bazach, do których dostęp ma UFG. Oznacza to, że dane te są regularnie weryfikowane i za brak posiadania OC nakładane są kary, które rosną proporcjonalnie do liczby dni bez ubezpieczenia.
Brak OC często wynika z roztargnienia lub z braku wiedzy właściciela pojazdu. Okazuje się, że niektórzy nie wiedzą, że nieużywane auto również objęte jest obowiązkiem ubezpieczeniowym, nawet jeśli nie porusza się po drogach. W pozostałych przypadkach na utratę płynności OC narażeni są kierowcy, którzy zapomnieli o przedłużeniu ubezpieczenia lub uiszczeniu opłaty za chociażby jedną ratę.